Costa Rica Las Lajas Perla negra

Las Lajas, należąca do Oscara Chacóna Solano, to kostarykańska plantacja kawy położona w Sabanilla de Alajuela. Gospodarstwo przeszło transformację pod koniec lat 80. XX wieku, kiedy rodzeństwo Chacón postanowiło skupić się na ochronie środowiska, stabilnym zatrudnieniu i zachowaniu kultury kawy. Na początku XXI wieku Oscar i jego żona Francisca Cubillo wprowadzili naturalną metodę przetwarzania do praktyk stosowanych po zbiorach w gospodarstwach, dążąc do doskonałości i zróżnicowania produktów. Gospodarstwo zajmuje powierzchnię około 100 hektarów i jest położone na wysokości od 1500 do 1700 mnpm.

Beneficio Las Lajas jest jednym z najbardziej postępowych młynów do kawy wysokiej jakości w całej Kostaryce. Francisca Cubillo i Oscar Chacón to trzecie pokolenie producentów kawy w Kostaryce i pierwsi, którzy zaczęli przetwarzać własną kawę. Las Lajas jest jedną z niewielu farm w Kostaryce uprawiających certyfikowaną kawę organiczną.

Las Lajas znajduje się w Sabanilla de Alejela Kostaryka, w pobliżu podstawy wulkanu Poas. West Central Valley to miejsce, w którym produkowana jest jedna z najlepszych kaw w Kostaryce. Francisca i Oscar Chacon są plantatorami kawy w trzecim pokoleniu od 1840 roku. Kiedy ojciec Oscara zmarł, w wieku 18 lat odziedziczył 5 hektarów. On i jego mama utrzymali dziedzictwo przy życiu. W 1997 roku Fransisca i Oscar pobrali się. Fransisca studiowała na uniwersytecie w Kostaryce, uzyskując dyplom z rolnictwa w dziedzinie kawy.

W 2009 r. potężne trzęsienie ziemi obejmujące cały kraj spowodowało powszechne przerwy w dostawie prądu i zniszczenia tuż u szczytu zbiorów kawy. Francisca wpadła na szalony pomysł, aby spróbować wysuszyć kawę z nienaruszonymi wiśniami, ponieważ tak robią w niektórych częściach Afryki, gdzie w porze suchej nie ma prądu i bieżącej wody. Rozłożyli więc wiśnie kawowe na tarasach, płaskich dachach, a nawet w pośpiechu zbudowali camas africanas (podwyższone łóżka w stylu afrykańskim) i powoli suszyli kawę na słońcu. Rezultatem była szalona czarna suszona wiśnia, którą nazwali Perla Negra. I było niesamowicie pyszne! I tak w Kostaryce powstała historia.